sobota, 15 lipca 2017

Od Brooklyna cd Angeliki

Spojrzałem na psa śmiejąc się. Ale po chwili przestałem i spojrzałem na dziewczynę.
- Ty też wejdziesz ? - zapytałem
- Nie raczej nie - powiedziała patrząc na mnie
- No to trudno posiedzę sobie z pieskiem - oznajmiłem wchodząc do swojego pokoju.
- Sharon chodź - krzyknęła, lecz pies tylko na nią spojrzał i dalej zajmował się sobą. Zaśmiałem się na to.
- Widzisz ona chce posiedzieć trochę ze mną, więc masz dwa wybory - powiedziałem, dziewczyna spojrzała na nie pytająco - Albo wchodzisz albo czekasz w drzwiach - zaśmiałem się - Dobra nie wygłupiaj się wejdź - muknąłem
Dziewczyna niepewnie weszła do mojego pokoju i usiadła sobie na moim łóżku. Zamknąłem za nią drzwi. Poszedłem do dużej szafy i wyciągnąłem chrupki specjalne dla psa. Gdy jej suczka to zauważyła zaczęła biec do mnie i skakała przy mnie.Wyjąłem trzy.
- Umie jakieś sztuczki ? - zapytałem patrząc na nią
- Tak - odparła
Wydałem pieskowi trzy komendy za każdym razem dawałem jej chrupki. W końcu położyłem się na łóżku obok siedzącej Angeliki. Na mojej twarzy były promienia słońca. Sięgnąłem do szafki i wziąłem pilot. Po chwili rolety zasłoniły okna i włączyło się delikatne światło oraz piosenka. Nie nie było romantic. Odłożyłem pilota i spojrzałem na dziewczynę.
- Co tam ?
Angelika?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy