Jedliśmy kolację w milczeniu. Przynajmniej nie musieliśmy wymyślać jakiś bezsensownych tematów do rozmowy. Czasami lepiej spędzić czas w miłym towarzystwie bez żadnej konwersacji niż w lekko przygłupim i rozmawiać o rzeczach niemających jakiegokolwiek sensu. Z resztą teraz dopiero mogłem się dziewczynie lepiej przyjrzeć. To co mi się najbardziej podoba w jej wyglądzie to czy. Naprawdę piękne i duże oczy. Ale nie tylko wygląd zewnętrzny się liczy prawda? Ariana nie sprawia wrażenia typowej dziewczyny z akademika. Nie znam jej długo, prawie wcale, ale wydaje się być bystrą i inteligentną dziewczyną.
Po skończonym posiłku Ariana wydawała się być lekko poddenerwowana, nawet może trochę wystraszona. Czyżbym zrobił coś złego? Zachował się w jakiś niestosowny sposób. Może ją uraziłem. Za każdym razem tak jest. Poznaję kogoś, on odchodzi, znajduje inne towarzystwo. Pewnie to ze mną jest coś nie tak. Przynudzam albo w ogóle nic nie mówię.
-Dzięki za dzisiaj, cześć – powiedziała. Skoro podziękowała to nie było chyba tak źle. Naprawdę odpowiadało mi jej towarzystwo i szkoda by było żeby nasza znajomość się skończyła. Z resztą jak każda inna. Dziewczyna już chciała odejść ale postanowiłem nie kończyć jeszcze naszego spotkania, a raczej chociaż spróbować. Może powinienem złapać ją za nadgarstek, ale zorientowałem się, że moje ręce są… spocone? Tak jakbym był zdenerwowany jej towarzystwem.
-Zaczekaj-zawołałem. Dziewczyna odwróciła się w moją stronę- Może spotkamy się któregoś dnia i poznamy lepiej. Wiesz… porozmawiamy. Ty byś chciała nauczyć się gry na gitarze, ja potrzebuje pomocy w francuskim- zdania wypowiedziane przeze mnie nie miały jakiegokolwiek sensu. Przed przyjazdem tutaj nie miałem nawet zamiaru nawiązywać jakiś przyjaźni. Gdybym jednak nie miał przed kilka lat się nie odzywać do nikogo z akademika to chyba bym zdziczał. Ariana wyglądała na zaskoczoną? A może to ja źle zinterpretowałem wyraz jej twarzy. Może to było bardziej niezadowolenie. Jednak to czego byłem pewien to to, że nie wiedziała co odpowiedzieć.
Ariana?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz