wtorek, 4 lipca 2017

Od Rorrey'a CD Anastazji

Anastazja zasnęła bardzo szybko. Nie dziwię się była wycieńczona. Nawet niczym się nie przykryła. Po prostu zasnęła na skraju łóżka. Zacząłem poszukiwania jakiegoś koca lub czegokolwiek co mogło go zastąpić.
W końcu w jednej z szaf odnalazłem koc w całkiem dobrym stanie. Okryłem nim dziewczynę i sam położyłem się na drugim skraju łóżka. również byłem zmęczony.

---

Obudził mnie jakiś hałas. Spojrzałem na Anastazję, która w dalszym ciągu spała. Jednak nie tak samo jak poprzednio. Teraz zajmowała większość łóżka. Pewnie to jakieś zwierze z zewnątrz. Powiedziałem sobie w duchu. Zaraz po chwili usłyszałem ten hałas ponownie. Tym razem budząc dziewczynę. Chciała coś powiedzieć jednak przysłoniłem jej usta. Wstałem powoli z łóżka podnosząc z ziemi jakąś spróchniałą deskę i ruszyłem w stronę drzwi.
-Co ty robisz?-szepnęła. Przycisnąłem palec do ust na znak, że ma być cicho. Chciałem już otwierać drzwi kiedy do pokoju wparowało dwóch mężczyzn, którzy bez problemu powalili mnie na ziemię. Szybko się podniosłem jednak jeden z nich zdążył złapać już Anastazję.
-Igraszki w opuszczonym domu? Nie jesteście jeszcze na to za młodzi?-zaśmiał się jeden z nich stojący na przeciwko mnie. Nie odpowiedziałem mu tylko roztrzaskałem deskę na jego twarzy. Padł w bezruchu na ziemi. Chciałem podejść do drugiego lecz ten wyciągną z kieszeni pistolet i przyłożył dziewczynie do głowy.
-Nie podchodź, bo ją zabiję!-krzyknął. Wpatrywałem się w nich i dokładnie analizowałem każdy jego ruch. Przykucnąłem nad nieprzytomnym zbirem i wyciągnąłem z jego kieszeni nóż.
-Co ty robisz?-powiedział przestraszony. Nim zdążył cokolwiek zrobić rzuciłem nóż precyzyjnie w tętnice udową. Dobrze wiedziałem, że sprawi mu to ogromny ból i nie będzie nas w stanie gonić, bo gdyby się zdecydował na wyjęcie noża wykrwawiłby się na śmierć.
Upadł na ziemię wypuszczając dziewczynę z rąk. Złapałem Anastazję za rękę i zacząłem ciągnąć w stronę wyjścia.
-Musimy uciekać-ledwie udało mi się wypowiedzieć jakiekolwiek słowa.

Anastazja? poniosło mnie xd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy